Masz w domu niejadka? Te porady ułatwią Ci karmienie!

Czy musisz się martwić niejadkiem?

Szczególnie w przypadku pierwszego dziecka rodzice mają tendencję do zamartwiania się każdym detalem. Jeśli dziecko zaczyna wybrzydzać, a za swój ulubiony posiłek ma suchą bułkę (sycącą, jednak niedostarczającą wielu witamin, czy składników odżywczych), to rodzic szybko wpada w panikę. W takiej sytuacji nie trudno o błędy. Czego powinieneś unikać w takiej sytuacji? Przede wszystkim:

1. Zwróć uwagę, czy maluch nie podjada przed posiłkami słodyczy, soczków z dużą ilością cukru lub innych kalorycznych przekąsek. Te często odbierają apetyt.

2. Nie okazuj dziecku swojej złości i zirytowania, gdy po raz kolejny wybrzydza przy stole. Przez to jedzenie będzie mu się kojarzyć z czymś negatywnym, nieprzyjemnym.

3. Warto spożywać posiłki razem z dzieckiem – koniecznie z uśmiechem na ustach!

4. Nie włączaj dziecku telewizji, telefonu, czy tabletu w trakcie posiłku.

5. Nie panikuj, gdy dziecko nie chce zjeść posiłku. Jedna niedojedzona zupa nie sprawi, że umrze z głodu!

6. Nie rezygnuj z podawania dziecku owoców, czy warzyw tylko dlatego, że początkowo je odrzuca!

Czy warto martwić się niejadkiem w domu? Absolutnie nie. Zwykle to okres przejściowy, często będący chwilowym kaprysem malucha lub po prostu naturalnym elementem rozwoju. Dziecko musi dopiero poznać i przede wszystkim nauczyć się nowych smaków. Przecież wybrzydzamy nawet my, dorośli! Odetchnij więc z ulgą i wypróbuj kilka sposobów na karmienie niejadka, o których zaraz opowiemy. Jeśli jednak sytuacja będzie się niebezpiecznie przedłużać, a brak apetytu będzie wiązać się z pogorszeniem staniu zdrowia malucha, warto wybrać się na konsultację do specjalisty.

No to, jak karmić niejadka?

Już ustaliliśmy, czego absolutnie nie powinien robić rodzic w przypadku małego niejadka. Ale jak karmić takiego wymagającego smakosza? Naukowcy i eksperci od dziecięcego rozwoju przerobili temat niejadków na wszystkie możliwe sposoby. Oczywiście każdy maluszek to indywidualny przypadek i czasem się zdarza, że jakiś produkt po prostu mu nie pasuje – np. ze względu na konsystencję. Warto więc poeksperymentować z danym produktem. Podałeś swojemu dziecku świeże truskawki, a ono je nawet nie ruszyło? Nie denerwuj się. Spróbuj je zmiksować i podać dziecku w formie szejka. Przecież takie same można dostać w dziecięcych zestawach w popularnych restauracjach typu fast food (tych z żółtym logiem). Na taką propozycję może skusić się nawet największy niejadek, prawda?

Kolejnym istotnym czynnikiem jest fakt, że dziecko dopiero uczy się poszczególnych smaków. Nie powinieneś więc rezygnować z podawania zdrowych przekąsek. Jak pokazują badania, im częściej eksponujemy dziecku jakieś potrawy, czy przekąski, tym większe prawdopodobieństwo, że nasza pociecha po nie sięgnie, gdy zgłodnieje. A gdy już mu posmakują, to początkowy opór szybko pójdzie w niepamięć! Najczęściej popełnianym błędem jest właśnie szybkie rezygnowanie ze wszystkiego, co za pierwszym razem nasza pociecha odrzuciła.

Jakie krzesełko do karmienia wybrać?

Kolejną ciekawą opcją są krzesełka do karmienia. To kompaktowe, często składane krzesełka, które można używać już od 6 miesiąca życia. To kapitalny sposób, aby karmić malucha tuż po odstawieniu mleka. Zalet takiego rozwiązania jest sporo. Oto kilka z nich:

• krzesełka posiadają pasy, dzięki czemu maluchy są odpowiednio zabezpieczone i bezpieczne,

• tak zabezpieczony maluch daje Ci swobodę działania – możesz w tym czasie przygotowywać obiad dla reszty rodziny,

• to doskonały sposób na rozpoczęcie nauki samodzielnego jedzenia,

• zdrowe przekąski, np. warzywa, czy owoce, możesz umieścić na tacce zamontowanej do krzesełka – dzięki temu maluch będzie mógł po nie samodzielnie sięgnąć.

A to nie wszystko! Oczywiście ważne jest, aby wybrać krzesełko do karmienia od sprawdzonego producenta. Dzięki temu będziesz mieć gwarancję, że całość posiada niezbędne atesty bezpieczeństwa. Możesz być jednak pewien, że to ogromne ułatwienie, które zdecydowanie wspomoże Cię w walce z niejadkiem. Pamiętaj: im szybciej wyrobisz w swoim dziecku zdrowe nawyki żywieniowe, tym mniej problemów pod tym względem będziesz mieć z nim w okresie dorastania! To co… możemy Wam na koniec życzyć smacznego!